
Na pewno zauważyłyście, że przez kilka dobrych sezonów w sklepach trudno było znaleźć typową, ołówkową spódnicę. Słyszałam nawet opinie, że ten krój jest staromodny i teraz już takich się nie nosi. Ale powiem Wam, że ja kompletnie się z tym nie zgadzam. Po pierwsze, dziś nosi się wszystko (bo dobra stylizacja to kwestia zestawienia, a nie poszczególnych elementów ubrania). A po drugie – ołówkowe spódnice pojawiły się na wybiegach jakiś rok temu ( pisałam o tym tutaj) i na dobre wracają!
Więc w tym poście chciałabym rozwiać wszystkie wątpliwości i pokazać Wam, jak stylizować ołówkową spódnicę, żeby wyglądać świetnie i bardzo modnie. I wcale nie musicie iść na zakupy, bo z pewnością macie taką spódnicę we własnej szafie.
Która sylwetka najlepiej wygląda w spódnicy ołówkowej
Zacznę od tego, o co najczęściej mnie pytacie – kto dobrze wygląda w ołówkowej spódnicy. I pewnie Was zdziwię – moim zdaniem każdy. Ale jest tu pewien haczyk – mianowicie wszystko zależy od koloru, faktury, długości, podkroju i jej zestawienia.
Zatem zanim postanowicie założyć ołówkową spódnicę zastanówcie się, co w sylwetce chcecie eksponować. Możecie też sprawdzić, jaki naprawdę jest kształt Waszej figury – czy jest proporcjonalna, czy może ma punkty ciężkości. I absolutnie nie chodzi mi tu o porównywanie się do wzorca, ale o realną i świadomą ocenę swojego ciała. Bo to ogromnie pomaga zaakceptować siebie i wybierać takie rozwiązania, które Was dopełnią, a nie wpędzą w kompleksy.

Jak wybrać idealną dla siebie spódnicę ołówkową
Kiedy już wiecie, co chcecie osiągąć ubierając swoje ciało, wybór spódnicy ołówkowej nie będzie problemem.
1. Jeśli kształt Waszych bioder i ud chciałybyście zaakcentować, wybierzcie krój dopasowany, lekko zwężający się do dołu, sięgający ciut za kolano.
2. Jeśli wolałybyście, aby biodra i pośladki nie przykuwały zbytniej uwagi, wybierzcie ciemniejszą i zupełnie gładką kolorystykę oraz mocną tkaninę spódnicy.
3. Jeśli spódnica ma dodatkowo zamaskować brzuszek, niech będzie zapinana z boku i ma szeroką talię.
4. Jeśli kształt bioder i pośladków chciałybyście zaokrąglić, szukajcie spódnic wzorzystych, połyskujących lub w mocniejszej kolorystyce.
5. Jeśli zależy Wam na pokazaniu nóg, niech spódnica ma głębokie wycięcie z przodu
6. A jeśli dodatkowo chcecie nogi wydłużyć, noście spódnice z wyższą talią i zestawiajcie z butami z wyciągniętym noskiem.

Jak stylizować spódnicę ołówkową
I przechodzimy do setna, czyli jak wystylizować ołówkową spódnicę, żeby wyglądać na czasie. I tutaj odesłałabym Was do ostatnich pokazów MIUMIU, Fendi, Gucci, Saint Laurent czy Diora. Bo jak się inspirować, to faktycznie modą najwyższej półki 😉
To właśnie Miuccia Prada dla Miu Miu rozpoczęła erę powrotu do spódnic ołówkowych. I żeby nadać klasyce świeżego powiewu postawiła na ciekawą fakturę, przezroczystości i zestawienia z oversizowymi bluzami i kurtkami.
Możecie też tak Kim Jones dla Fendi pójść w połyskujące tkaniny w nieoczekiwanych zestawieniach kolorystycznych. Albo jak Sabato De Sarno dla Gucci połączyć skórzaną, ołówkową spódnicę z kataną lub ciekawym swetrem.
Ostatni pokaz Saint Laurent był wręcz przesycony dopasowanymi spódnicami za kolano z bardzo prześwitujących tkanin. Ale to może być ciut za dużo 😉 Zainspirujcie się więc tylko fasonem, ewentualnie, tak jak Anthony Vaccarello podkreślić wcięcie w talii paskiem na spódnicy. Albo idźcie w klasykę, ale z pieprzykiem i wybierzcie ołówkową spódnicę, ale z nadrukiem – jak to zrobiła Maria Gracia Chiuri dla Diora.
