Mary Quant – stylistka, projektantka a może influencerka i trendsetterka?

Mary Quant
Mary Quant – fot. Materiały prasowe

Gabriel Chanel znają wszyscy – to przecież ona wymyśliła „małą czarną”, torebkę zawiesiła na łańcuszku, pozwoliła nosić sztuczną biżuterię… ale przede wszystkim dokonała przełomu w modzie. Uświadomiła wszystkim, że moda nie kończy się na tym co już wymyślono – raczej dopiero tam zaczyna.

W świecie mody wielu jest ludzi jak Chanel, ale nie wszyscy są tak znani, choć równie mocno przyczynili się do zmiany sposobu myślenia, przełamania pewnych granic. Dlatego dziś chciałam przybliżyć Wam nieco Mary Quant, przez niektórych uznawaną za stylistkę, przez innych za projektantkę. Być może część z Was doskonale kojarzy to nazwisko, część może nie za bardzo. Ale jedno jest pewne, to dzięki niej moda stała się dostępna nie tylko dla ludzi majętnych i z tak zwanych kręgów, ale również dla przeciętnego człowieka. Wcześniej trendy dyktowane były przez paryskich kreatorów czy luksusowe domy mody, a w sklepiku Mary – Bazaar mogły zaopatrzyć się panie z każdej warstwy społecznej. I nosić to co modne.

To dzięki Quant nosimy dziś mini ( nieważne, że nie ona ją wymyśliła, ale to ona ją spopularyzowała), spodnie szorty, kolorowe rajstopy, plastikowe płaszcze czy wodoodporny tusz do rzęs. Pamiętacie brytyjską modelkę Twiggy? Ona doskonale oddaje klimat projektów Mary. Ja sama wprost uwielbiam krótką i prostą fryzurkę, którą dla Mary (i Twiggy) wyczarował Vidal Sassoon. Bo podstawą projektów Brytyjki stanowią nie tylko ubrania , ale też klimat i styl, który stworzyła i który powielały (i nadal powielają) miliony kobiet na całym świecie. To, co ją w owych czasach wyróżniało, to prostota fasonu i stylu. A przede wszystkim swoboda ruchów, którą zapewniały jej ubrania. Nie wiem jak Wam, ale mnie jej styl kojarzy się z młodzieńczą radością, wolnością i świeżością. I absolutnie nie stracił na aktualności. Ja bardzo chętnie inspiruję się tym stylem – zwłaszcza w wiosenno, letnich stylizacjach.

Miesiąc temu, w londyńskim muzeum Victorii i Alberta otwarto wystawę poświęconą Mary Quant i jej projektom. I mam wielką nadzieję ją zobaczyć. Bo nic tak nie rozbudza kreatywności, jak obserwacja i czerpanie z tego, co wprawia w zachwyt.