Ponadczasowy styl Francuzek, czyli jak wygląda French Chic na ulicach francuskich miast!

Tyle się mówi, że w Europie wszyscy już jesteśmy tacy sami. Ja jednak uważam, że są między nami różnice. Nie tylko kulturowe czy obyczajowe, ale i odzieżowe. A najlepszą formą, żeby to sobie uzmysłowić jest wakacyjny wjazd. Dlatego od lat jeżdżąc z rodziną na wakacje wynajmujemy apartamenty od tubylców i kilka tygodni pomieszkujemy miedzy nimi. Zaopatrujemy się w lokalnych sklepikach, buszujemy po targach, jeździmy komunikację miejską czy pociągami. I obserwujemy. A dziś chcę podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami  i zatrzymać się chwilę na temacie stylu Francuzek, bo to właśnie Francję odwiedziliśmy w tym roku.

Styl francuskiej ulicy

Choć były to wakacje, od razu zaznaczę, że nie odnoszę się do stylu z nadmorskich deptaków czy kurortów. Bo swoje obserwacje prowadziłam na ulicach zwyczajnych miast:  spacerując, robiąc zakupy, jeżdżąc metrem czy pociągiem. Przyglądałam się jak wyglądają mijający mnie ludzie z samego rana, w południe czy wieczorem. I poniżej starałam się zebrać kilka najistotniejszych spostrzeżeń, które definiują styl Francuzów. Oczywiście, znajdą się od nich odstępstwa, ale większość ulicy właśnie tak wygląda.

Starałam się też uszanować prywatność moich obiektów obserwacji , więc zamieszczone zdjęcia pochodzą z portali internetowych (Pinterest). Ale wybierając je opierałam się dokładnie na tym co widziałam.

No więc po kolei 😉

Po pierwsze – trendy

Na francuskiej ulicy ich nie ma!  A jeśli są, nie rzucają się tak mocno w oczy. Ja nie widziałam nikogo w kolarkach czy szwedach, kuloty pojawiają się okazjonalnie, podobnie jak szydełkowe i ażurowe kreacje. Nie ma torebek-nerek czy zbyt przerysowanej biżuterii. Natomiast widać inspirację latami 90 i minimalizmem. Przede wszystkim nosi się wysoką talię w spodniach, wszechobecny jest  dżins (i tu byłam mocno zdziwiona, bo przecież jest środek lata) i słomiane akcesoria. Francuski noszą głównie sukienki , zwykle na cienkich ramiączkach lub kopertowe. Czasem przemknie ktoś w kombinezonie. Ale to wszystko jest bardzo wyważone i stonowane. Takie stylowe…. To co noszą z samego rana, spokojnie można założyć też wieczorem jedynie zmieniając dodatki. I dotyczy to zarówno starszego jak i młodszego pokolenia, kobiet i mężczyzn.

styl francuski - trendy
Fot. Pinterest

Po drugie – wzory

I tu jest podobnie jak z trendami – wzory pojawiają się niezmiernie rzadko. Ja nie widziałam żadnych tie dye, palmowych liści czy hawajskich kwiatów. Jedyne kwiaty, które złapałam kątem oka miały postać delikatnej łączki  – jest bardziej klasyczna i dodatkowo to jedna z inspiracji latami 90. Jeśli już pojawi się gdzieś wzór, to jest bardzo klasyczny – tak jak groszki, czasem paski lub kratka. Przeważają jednak ubrania bez wzorów – zupełnie gładkie, jednobarwne.

styl francuski - wzory
Fot. Pinterest

Po trzecie – kolory

Za dnia zdecydowanie biel lub jasne odcienie. Noszone jako total look lub przynajmniej na jednym z elementów garderoby. Wieczorem pojawia się większa różnorodność kolorystyczna. I potwierdzam , Francuzi (zwłaszcza wieczorem) noszą ciemne kolory. I u nich te ciemniejsze barwy wcale źle nie wyglądają, ale musimy wziąć po uwagę, że ich uroda jest nieco inna niż nasza (pamiętacie – określenie typu kolorystycznego to podstawa w doborze pasujących Ci kolorów ). Zauważyłam też, że wśród tych ciemnych kolorów dominuje jednak granat, czyli coś, co u nas też się sprawdzi 😉

styl francuski - kolory
Fot. Pinterest

Po czwarte – buty

I tutaj pewnie Was zdziwię. Francuski wcale nie noszą szpilek. Poza nielicznymi przypadkami w samym Paryżu, ja ich nie widziałam. Zdecydowanie dominuje sportowe obuwie (noszone dosłownie do wszystkiego i niekoniecznie białe), ewentualnie lekkie sandałki lub klapki. Myślę, że to świetna wiadomość dla tych z Was, które lubią francuski styl, ale wysokie obcasy już nie za bardzo 😉

styl francuski - buty
Fot. Pinterest

Po piąte – dodatki

A tutaj się dzieje! Zawsze mają jakiś element biżuterii – albo kolczyki, albo naszyjnik – a najczęściej coś na rękach. Do tego torebka, najczęściej niewielka i noszona na ramieniu. I okulary przeciwsłoneczne! A to wszystko jest raczej delikatne, dopełniające stylizację, ale samo w sobie nie rzucające się w oczy. We włosach ozdób raczej nie noszą, ale masa ludzi (nie tylko kobiet) nosi kapelusze (słomiane lub bawełniane). Być może był to efekt upałów, choć w Polsce też mamy afrykańskie temperatury, a ludzi w kapeluszach  ja raczej nie spotykam 😉

styl francuski - dodatki
Fot. Pinterest

Po szóste – makijaż i fryzury

Jeśli makijaż się pojawia, to bardzo naturalny – czyli makup no makeup. Nawet wieczorem.  To samo z włosami – Francuski wyglądają jakby w ogóle się nimi nie zajmowały i ten nieład sam tak się ułożył;) Młodsze kobiety zwykle spinają  koński ogon, starsze niedbale zawiązują koczek lub pozwalają swobodnie opaść włosom na ramiona.

styl francuski - uroda
Fot. Pinterest

I to tyle 😉 Jeśli już  wcześniej interesowałyście się tym stylem, ale znacie go tylko ze zdjęć, mogę Wam potwierdzić, że jest dokładnie tak, jak to opisują  – czasem awangardowo, ale zawsze subtelnie, klasycznie i pozornie nie rzucając się w oczy. Ale jest w tym niesamowita siła i wrażenie ponadczasowości. Bo przesadnie kolorowe i wymyślne stylizacje świetnie sprawdzą się na instagramowe profile influencerek, ale w normalnym życiu, zwłaszcza gdy ceni się prostotę i minimalizm, French Chic sprawdzi się znacznie lepiej. Warto więc poszukać tego, co lubi się najbardziej i znaleźć swój unikalny styl? Może to będzie właśnie ten, podpatrzony u Francuzek.

Close Menu