Coraz więcej z nas zaczyna dostrzegać wpływ przemysłu odzieżowego na środowisko. Tempo, w jakim zmieniają się kolekcje, niezliczona ilość ubrań zalegająca sklepy i wszechogarniająca presja, żeby mieć dużo chyba zaczyna nam trochę przeszkadzać. No i te doniesienia, w jaki sposób powstają ubrania i co się z nimi dzieje, gdy się nie sprzedadzą trochę przeraża.
Coraz więcej moich klientek deklaruje chęć zakupów świadomych. Chcą posiadać szafy kapsułkowe – niewiele ubrań, za to takich, z których zbudują wiele stylizacji, które nie zniszczą się po pierwszym praniu i które będą przyjemne dla skóry. Bo to my i tylko my decydujemy o tym, ile kupimy i jak długo będziemy to nosić. A im dłużej coś nosimy, tym większy jest nasz udział w dbałości o środowisko, a tym samym o przyszłość naszych dzieci.
Dlatego dziś skupię się na tym, w jaki sposób dbać o środowisko zaczynając od swojej szafy. Bo dobrze przemyślana jest nie tylko podstawą świetnego wyglądu i stylu. Taka szafa gwarantuje, że nic bezsensownie w niej nie zalega będąc w konsekwencji stratą pieniędzy i „cegiełką”, którą dokładamy do wysypiska śmieci. No więc:
Kupujcie świadomie – czyli określcie swój styl, sylwetkę i typ kolorystyczny
Jeśli nie będziecie pewne, w czym dobrze wyglądacie, robienie zakupów może być trudne. I najłatwiej wtedy nabyć ubrania, których nigdy potem nie założycie, albo będziecie zakładać bardzo sporadycznie. Dlatego oceńcie (same lub z pomocą stylisty czy kolorysty), które fasony i kolory najlepiej na Was wyglądają. Wcale nie musicie przypisywać się do konkretnych typów sylwetek czy typów urody – po prostu znajdźcie swój indywidualny wzornik, którego będziecie się trzymać. Dobrze jest, jeśli też określicie swój styl, czyli znajdziecie własny przepis na pokazanie siebie. Nawet jeśli się będzie zmieniał, pomoże Wam odrzucić cały szum i hałas modowy, który nas otacza i skupić się faktycznie na tym, co Was wyraża.
Regularnie przeglądajcie swoją szafę
Nie tylko dlatego, żeby ubrania były ładnie ułożone, czy żeby pozbyć się tego, co zniszczone. Ale żeby na nowo odkryć ubrania o których już zapomniałyście. Bo mamy tendencję do noszenia stale tych samych, utartych stylizacji i zwykle wyciągamy z szafy to co na wierzchu. Jeśli raz na kilka miesięcy dokładnie przejrzymy szafę (zwłaszcza te ubrania, które leżą gdzieś na dnie, czy te, które wiszą po kilka na jednym wieszaku) odkryjecie, ile ubrań nagle wyczarowałyście. Postarajcie się też poukładać z nich nowe stylizacje. Przymierzajcie, oglądajcie się w lustrze, róbcie zdjęcia i same przekonajcie, że kolejne zakupy wcale nie są Wam potrzebne.
Rozważcie stworzenie sobie szafy kapsułkowej
Szafa kapsułkowa charakteryzuje się tym, że złożona jest z niewielkiej ilości ubrań, które dają się zestawić w przeróżnych stylizacjach. Jest świetnym sposobem na ograniczenie ilości kupowanej garderoby. W takiej szafie wszystko widać jak na ręce, więc ubieranie się jest naprawdę proste. Jeśli Wasze życie jest złożone i potrzebujecie ubrań na różne okoliczności, możecie zbudować kilka kapsułek – do pracy, weekendową, okazjonalną czy do zabawy z dziećmi. Oczywiście pewne ubrania będą się powielać w każdej z kapsułek, ale Wy, w zależności od okoliczności, sięgniecie zawsze po to, co właściwe.
Wymieniajcie się ubraniami i nie bójcie się kupować rzeczy używanych
Wiele z moich klientek korzysta z tych metod. I ja też zawsze do nich zachęcam. Dawanie ubraniom drugiej szansy jest świetnym rozwiązaniem zwłaszcza po pierwszych przeglądach szaf, kiedy to część całkiem fajnych ubrań musi szafę opuścić. A najzwyczajniej w świecie jest ich szkoda wyrzucić. Podarowanie ich siostrze, wymiana z przyjaciółką (która być może również po przeglądzie szafy szuka nowych właścicieli do swojej garderoby) czy sprzedaż na portalach typu olx, allegro czy vinted jest jednym z najlepszych sposobów nie tylko na pozbycie się ubrań, ale też uzupełnienie szafy w to, czego naprawdę tam brakuje.
Przeglądajcie trendy, ale tylko po to, żeby znaleźć to, co jest w Waszym stylu
Trendy zmieniają się błyskawicznie. Popularne sieciówki wypuszczają nowości kilka razy w tygodniu. Ja sama też wiele piszę o tym, co w będzie modne – ale nie po to, żebyście od razu biegły do sklepu i kupiły to, co proponuję, ale żeby już trochę przefiltrować, to co w sklepach się pojawi. I skłonić Was do zastanowienia się, czego naprawdę potrzebujecie. W trendach szukajcie tylko tego, co faktycznie do Was pasuje i co jest w Waszym stylu. Ja sama zanim kupię coś z klientami zawsze dociekam, jaki ten ich styl jest. Trend przeminie, a ubrania pozostaną. Tak samo pozostanie Wasz styl. Więc jeśli ubrania były z nim spójne, sprawdzą się przez długi, długi czas.
