
Kiedy zbliża się lato pytaniem, które najczęściej mi zadajecie jest „jak spakować się na wakacyjny wypad”. Często też mówicie, że zabieracie za dużo – a potem i tak chodzicie w tym samym. Albo, że zabieracie za mało – i wtedy nie macie co założyć, jeśli choć trochę zmieni się pogoda. A planowanie walizki to nic innego jak stworzenie wakacyjnej szafy kapsułowej. Dlatego dziś krok po kroku podpowiem, od czego zacząć pakowanie i co sprawdzi się niemal w każdym bagażu.
Zacznijcie pakowanie tak, jak planowałybyście szafę kapsułową
Podobnie jak przy szafie kapsułowej, pakując walizkę zastanówcie się, co będziecie robić na wakacjach i jakiego rodzaju ubrania będą Wam potrzebne. Sprawdźcie też, jakiej pogody można się spodziewać na miejscu. To pozwoli ograniczyć pakowanie niepotrzebnych ubrań, a zabrać to, co może się przydać.
Warto też upewnić się, czy w okolicy (lub hotelu) będzie pralnia. Zawartość walizki zmniejszy się o połowę, jeśli będziecie mieć gwarancję, że wszystkie ubrania będziecie mogły założyć kilka razy podczas pobytu.
Jeśli planujecie wakacje w cieplejszych regionach, zabierzcie rzeczy, które są z tkanin naturalnych i oddychających. Nawet jeśli pomną się podczas podróży, Wasza skóra Wam za nie podziękuje. Bo nie ma noc gorszego niż poliestrowy top czy sukienka podczas upału.
Ja zwykle rekomenduję też zabranie ubrań, których noszenie sprawia Wam przyjemność. Które lubicie, dobrze w nich wyglądacie i są wygodne. Nawet jeśli będziecie głównie odpoczywać na plaży czy przy hotelowym basenie, lepiej żeby nic Was nie cisnęło, nie gryzło i żebyście cały czas nie musiały kontrolować, czy aby nic się nie wyrwało i jest tam, gdzie powinno 😉
No i kolory! Zalecam oczywiście biel i jasne odcienie. Bo żadną, inną porą roku nie czujemy potrzeby lekkości barw tak jak latem. Ale pamiętajcie też, żeby pakowane do walizki ubrania były spójne kolorystycznie – to sprawi, że będziecie mogły je nosić w dowolnych stylizacjach.

Następnie zaplanujcie zestawy ubrań
Kiedy już wiecie, jakiego rodzaju ubrań potrzebujecie, wyciągnijcie z szafy poszczególne elementy garderoby i je przymierzcie. To nie tylko jest sprawdzian, czy wszystkie ubrania nadal pasują, ale też pomaga zbudować zestawy, które potem będziecie nosić.
Ja dodatkowo mam jedną zasadę – nigdy nie biorę czegoś, czego nie ubiorę z co najmniej 3 innymi elementami i nie stworzę z tego kilku stylizacji.
Przy planowaniu zestawów bardzo ważne są też buty i dodatki – o nich nie zapominajcie nawet, jeśli czekają Was 2 tygodnie leżenia na plaży ;)))
Pora na żelazny zestaw, który proponuję zabrać na wakacje
Choć zawartość walizki dla każdej z Was może być trochę inna, pewne elementy będą stanowić żelazną bazę. Niezależnie od tego, czy wypoczywacie bardziej aktywnie czy biernie. Poniżej zabrałam więc te najbardziej uniwersalne. Sama zawsze je pakuję 😉
Sukienki i kombinezony
Celowo od nich zaczynam, bo u mnie w walizce są kluczowe 😉 I sukienki, i kombinezony. Bo myślę, że sprawdzą się w każdej walizce. Ja zalecam zabrać przynajmniej 2 sztuki– jedna w wersji długiej, a druga krótszej. Najlepiej jeśli będą z przewiewnej i lekkiej tkaniny, o fasonie, który można założyć i na plażę, i na kolację w nadmorskiej restauracji. Możecie wybrać jedną sztukę jaśniejszą a drugą ciemniejszą, bo wtedy łatwiej dopasować je do nastroju 😉
Jeśli jesteście bardziej tradycyjne, weźcie tylko sukienki. A jeśli planujecie bardziej aktywny wypoczynek, postawcie na kombinezon – jest łatwy w stylizacji, wygodny i bardzo uniwersalny. I zawsze będziecie w nim wyglądać bardzo modowo!

Topy i T-shirty
Choć osobiście na wakacjach przedkładam sukienki nad zestawy 2 elementowe, warto do walizki zabrać też kilka topów. Zwykle proponuję zabrać jeden jaśniejszy a drugi ciemniejszy (który sprawdzi się lepiej np. podczas podróży). Mogą być z krótkim rękawkiem, bez rękawków lub na ramiączkach – wszystko zależy, jaki fason najbardziej Wam pasuje. Możecie też sięgnąć po topy z nadrukami – będą wyglądać bardziej wakacyjnie, niż te gładkie. Pamiętajcie tylko, żeby kolory z topu gdzieś przewijały się w stylizacji – wtedy będzie bardziej harmonijna.
Ja sama zwykle pakuję 2 topy, ale jeśli wolicie nosić zestawy góra z dołem, może przydać się Wam więcej. Ale nie przesadzajcie – 4 w zupełności wystarczą (nawet jeśli codziennie będziecie nosić tylko top i szorty).

Spodnie i spódnice
Do topów potrzebne są Wam tak zwane „doły”. I w zależności od tego, co lubicie nosić, możecie spakować spodnie, spódnice lub szorty. Osobiście nigdy na wakacje nie zabieram jeansów. Nawet jak lata temu (w tak zwanych latach przed dziećmi;)) razem z mężem podróżowaliśmy z plecakami po Ameryce Południowej, zabierałam spodnie z materiału, a nie z twardego denimu. W tym aspekcie nie rozgrzeszam nawet szortów 🙂
Swoim klientkom zwykle proponuję spodnie lniane, wiskozowe lub bawełniane. A tym, które będą wędrować – spodnie z tkaniny technicznej. Są dużo wygodniejsze, bardziej praktyczne i tak samo daje się z nich budować casualowe stylizacje jak z tradycyjnych jeansów.
Spora grupa moich klientek zabiera też krótkie spodenki. Zwłaszcza kiedy podczas wyjazdu planują lokalne wycieczki, lub ich wakacje nie są stacjonarne. Są mniej problematyczne niż spódnice a dają takie same możliwości stylizacji. Ale jeśli jesteście bardziej romantyczne i długa, powłóczysta spódnica na wakacje to coś co lubicie, bez wahania spakujcie właśnie taką.

Koszule, kimona i okrycia wierzchnie
Nigdy na wakacje nie proponuję marynarek – nawet jeśli są bardzo sportowe. Raczej zalecam zabranie miękkiej koszuli lub kimono, bo w razie potrzeby (lub nastroju) mogą za nią posłużyć. Zwykle proponuję też kardigan lub sportową, lekką bluzę – jeśli planujecie wakacje w cieplejszych regionach.
Ale jeśli wybieracie się gdzieś, gdzie spodziewacie się niższych temperatur (lub nawet deszczu), przyda się ciepła bluza lub sweter i lekka kurtka (może parka lub przeciwdeszczowa). W razie potrzeby można wszystkie te elementy założyć warstwowo – właśnie takie rozwiązanie mam już sprawdzone z wyjazdów w okresu „przed dziećmi”:).

Kostium kąpielowy
Potrzebujecie go w każdej walizce (przy niektórych wyjazdach to najważniejszy jej element ;)), nawet jeśli spędzanie czasu na plaży czy przy basenie nie będzie leżeć w Waszych wakacyjnych planach. Zazwyczaj proponuję zabrać przynajmniej dwie sztuki, żeby w czasie, gdy jeden schnie, drugi mógł być w użyciu.
W razie potrzeby tutaj macie tematyczny wpis o fasonach kostiumów. I niezależnie od tego, jaki wybierzecie najważniejsze jest, żebyście czuły się w nim dobrze.

6. Buty, dodatki i bielizna osobista
Na koniec buty i dodatki, bo to pomaga zwykłym stylizacjom nadać bardzo letniego charakteru. Poświęćcie więc chwilę i na spokojnie wybierzcie te, które z Wami pojadą.
Ja zaczynam od okularów przeciwsłonecznych, bo noszę je od rana do nocy na każdym wakacyjnym wyjeździe. I to podstawa w moich dodatkach, bo mogę sobie wyobrazić wyjazd bez kolczyków, ale bez okularów- już nie bardzo.
Kolejna rzecz to lekkie buty, wygodne i łatwe do założenia. Takie, w których pochodzę po piasku na plaży (i nie będę się martwić, gdy zaleje mi je morska piana) i pojadę na wycieczkę z moimi pociechami. Dlatego zachęcam, żeby do walizki trafiły tylko klapki i sandałki, ciężkie buty niech lepiej zostaną w domu (no chyba, że będziecie na trekkingu, ale to zupełnie inna bajka;)).
Pamiętajcie też o różnych nakryciach głowy – nie każdy dobrze czuje się w kapeluszu, ale mamy też daszki czy czapki bejsbolówki. Konieczna też będzie torebka – tutaj niezmiennie proponuję koszyk. No i letnia biżuteria i akcesoria do włosów – niech jej nie zabraknie też w Waszych walizkach.

Pozostaje jeszcze bielizna osobista. Ale o tym musiałby być osobny post -więc tu tylko mała przypominajka, żeby nie zapominać, że ona też powinna być letnia i wakacyjna 😉
PS. A jeśli jesteście ciekawe, co spakowałam na wakacje w ubiegłym roku zajrzyjcie tutaj.