O wyprzedażach pisałam już kilka razy. Bo jeśli podejdziecie do nich właściwie, mogą pomóc Wam niewielkim kosztem zbudować szafę idealną. Ale jest kilka rzeczy, na które podczas zakupów warto zwrócić uwagę. I choć o większości z nich pewnie wiecie, zebrałam te, które sama stosuje i wydają mi się najważniejsze. Bo w świadomym podejściu do mody liczy się nie to, gdzie i za ile kupujecie, ale czy to co kupiłyście faktycznie nosicie. Jakie więc mam dla Was wskazówki?
Wybierajcie elementy, które są elementem Waszego stylu
Ja wiem, że robiąc zakupy najłatwiej po prostu iść do sklepu i wziąć z półki to co się podoba. Zwłaszcza, kiedy robi wrażenie i cena jest mocno korzystna. Ale to najprostsza droga do szafy pełnej ubrań, których się nie nosi.
Dlatego warto przed zakupami zastanowić się, czego oczekujecie od swoich ubrań. Czy mają robić wrażenie, czy może być wygodne? Jaki styl jest Wam najbliższy? W czym zwykle chodzicie ubrane i jak zestawiacie elementy garderoby? Wierzcie mi, odpowiedzi na te pytania nie zawsze są oczywiste i czasem trzeba wysiłku i poszukiwań, żeby je sobie uświadomić. Ale warto temu poświęcić czas i zaangażowanie. Bo świadomość tego co lubicie, jest najważniejsza w budowaniu spójnej garderoby.
Jeśli zestawicie potem styl ze swoimi najlepszymi kolorami i fasonami, dostajecie gotowy przepis na świetne stylizacje. I selekcja ubrań, zwłaszcza podczas wyprzedaży, stanie się bajecznie prosta. Bo zakupy, z których wychodzicie z 3 sztukami ubrań, ale idealnych, są o niebo więcej warte, niż kiedy kończycie z siatką czegoś, co potem na dnie szafy robi bałagan.
Idąc na zakupy zawsze róbcie to z listą potrzeb
Zawsze powtarzam, że do zakupów ubraniowych warto podejść jak do zakupów spożywczych. Czyli mieć, przynajmniej ogólny obraz tego, co chcecie nabyć. I nie chodzi o to, żeby szukać rzeczy mocno zdefiniowanych i konkretnych, ale żeby określić, co Waszej szafie jest potrzebne.
Jeśli problemem jest komponowanie stylizacji – może warto sprawdzić, czy macie wystarczającą ilość bazy. Jeśli czujecie, że w ubieraniu się popadłyście w rutynę– może trzeba zastanowić się nad stylem, czy przypadkiem Wy jako osoby nie jesteście już w innym miejscu niż Wasze ubrania. A jeśli ubrań macie masę, a i tak nosicie to samo – warto szafę dokumentnie przejrzeć i usunąć to, co tworzy niepotrzebny szum.
W każdym z tych przypadków wyjdą Wam jakieś potrzeby. I właśnie w oparciu o te potrzeby robicie zakupy na wyprzedażach.
Sprawdzajcie metki materiałowe
Coraz bardziej świadomie podchodzicie do składów materiałowych ubrań. I bardzo dobrze, bo to często miara trwałości i komfortu noszenia garderoby. Dlatego potraktujcie informacje z metki jako jedno z kryteriów zakupu – zobaczycie od razu, ile rzeczy wypadnie z koszyka.
Zdaję sobie sprawę, że znalezienie ubrań w odpowiednim stylu, fasonie, kolorze i ze świetnym składem może graniczyć z cudem. Dlatego czasem trzeba iść na kompromis. Ale nawet z tym kompromisem trzeba ustalić sobie granice. Na przykład ja nie kupuję niczego, co zawiera akryl. Po prostu ubranie z akrylem po kilku praniach zwykle do niczego się nie nadaje. Dopuszczam natomiast domieszki poliestru czy elastanu, bo potrafią poprawić trwałość czy wygodę ubrań. Wy oczywiście możecie mieć swoje zasady – ważne żeby potem je stosować.
Kupujcie elementy, które pasują do innych rzeczy w Waszej szafie
Mam taki zwyczaj, że kupując ubrania od razu próbuję zestawić je w stylizacje. I aby dana rzecz została w mojej szafie, muszę tych stylizacji zbudować minimum 3. I tą zasadę polecam również Wam, bo daje ona gwarancję, że nowy nabytek będzie noszony.
Często zachęcam do zakupów on-line. Nie tylko dlatego, że wybór w sklepach jest znacznie szerszy niż stacjonarnie. Ale, że dają możliwość pomieszania tego co już w szafie macie, z tym co właśnie do niej ma trafić. I faktycznej oceny, czy nowość powinna zostać.
Pamiętajcie, że próbując nowe stylizacje należy uwzględnić też dodatki. A przede wszystkim buty! Bo to one często są największym wyzwaniem przy kompletowaniu stylizacji.
Wyprzedaż to też czas na trendy
I na koniec coś o trendach. Bo choć większość z Was deklaruje, że na trendy uwagi nie zwraca, to jednak mogą one stanowić świetny akcent urozmaicający stylizację i przenoszący ją w inny wymiar.
Ale szukając trendowych elementów zwróćcie uwagę, aby nie były to te przemijające, tylko te, które dopiero wchodzą i na dodatek – świetnie się w nich czujecie. Bo tylko wtedy nacieszycie się nabytkiem dłuższy czas. No i dzięki temu Wasza garderoba zyska na atrakcyjności niskim kosztem 😉
