
Wakacje to dla mnie zawsze niesamowite źródło inspiracji. Jak jest dla mnie ważne, pisałam już tutaj. Dlatego po urlopie zawsze wracam pełna nowych pomysłów i planów. Lubię też słuchać, co o wakacjach mówią i piszą inni – jakie mają wspomnienia, co ich urzekło i co uchwycili obiektem aparatu. Bo przecież nie można być wszędzie, a wspomnienia innych mogą również stać się moimi inspiracjami. Dlatego dziś chciałabym podzielić się z Wami tym, co utkwiło mi w pamięci z tegorocznych wyjazdów – może moje obserwacje wywołają reakcję i u Was? A jeśli na pewne rzeczy nie zwracacie uwagi, to może zachęcę Was do poszukiwania w przyszłości „katalizatorów zmian”, bo tym właśnie dla mnie są inspiracje 😉
Natura
Urzeka chyba każdego z nas. A obrazy, które widzieliśmy przemierzając nieznane wcześniej szlaki, wspinając się w górach, spacerując a nawet leżąc na plaży zostają z nami na bardzo długo. Bo przecież na wakacjach zieleń jest nieporównywalnie bardziej soczysta niż tam, gdzie mieszkamy, niebo ma tysiące kolorów a morze codziennie jest inne. Na co ja zwracam uwagę patrząc na naturę? Przede wszystkim na kompozycje kolorystyczne, które tworzy – nie tylko jak łączą się barwy, ale też w jakich proporcjach. Myślę też o tym, jak te kolory zmieniają się wraz z porami dnia i co może jest trochę dziwne – jaki zapach czuję, gdy w pobliżu dominuje konkretny kolor. Bo dla mnie liczą się wszystkie odczucia, jakie wywołują w nas konkretne barwy. Na tym bazuję, kiedy na dworze szaro, albo mamy zły dzień. Odwzorowanie w codziennej stylizacji zestawień ujrzanych w czasie przyjemnych wakacji, przywołuje dokładnie te same uczucia, który dany obraz wywołał nawet kilka miesięcy wcześniej. A mając na sobie takie zestawienie czujemy się znów jak na wakacjach;)

Architektura
W architekturze, nie jest dla mnie ważne czy to budowle sprzed tysiącleci czy budka na plaży. Tutaj liczą się dla mnie zestawienia kolorystyczne, ale też rodzaj konstrukcji, jej połączenia, wykończenia oraz ogólne wrażenie na tle przyrody. Czyli wszystkie te elementy, które decydują ogólnym postrzeganiu i detalach. Tego typu elementy inspirują mnie zwłaszcza przy doborze biżuterii, torebek czy butów do stylizacji. Ale też pomagają zachować w tym wszystkim umiar i właściwe proporcje.

Sztuka
Mając dwójkę małych dzieci ciężko na spokojnie odwiedzać muzea (choć na ostatnim wyjeździe, udało nam się nawet zajrzeć do jednego – tego, które od dawna bardzo, ale to bardzo chciałam zobaczyć). Dlatego zwykle odwiedzamy lokalne targi czy galerie, gdzie sprzedawane jest rękodzieło. Zwracam też uwagę na murale a nawet na to, jak kolorowe płytki ułożone w mozaikę komponują się na ścianach czy podłogach. To wszystko to przecież tez sztuka. A potem przywołuję te obrazy komponując zestawienia wzorów, kolorów czy pomagając Wam w szukaniu stylu 😉

Ludzie
Mijający mnie ludzie, to chyba największe źródło inspiracji. Dlatego od lat w czasie wakacji mieszkamy wśród tubylców, podróżujemy lokalnymi środkami transportu i zaopatrujemy się tam gdzie oni. Obserwuję ludzi w różnych sytuacjach. Patrzę nie tylko jak są ubrani, ale też jaką mają mowę ciała, jak strój oddaje ich temperament i na ile swobodnie się w nim czują. Widzę wtedy jakich sytuacjach sprawdzi się dana stylizacja, jakim osobom ją polecić, ale też na ile styl obowiązujący w danym kraju zależy od osobowości ludzi tam mieszkających. No i oczywiście mogę potwierdzić, czy to co piszą o mieszkańcach danego kraju ( i ich stylu ubierania) to faktycznie prawda;-) Tak jak w tym wpisie;-).

Oczywiście inspiracji można szukać nie tylko na wakacjach. Można obserwować otoczenie codziennie: idąc do pracy, na spacer z dzieckiem czy jadąc w podróż służbową. Po prostu czasem warto się rozejrzeć, wychwycić te unikalne obrazy, zamknąć je w swojej pamięci i przywołać, kiedy będziemy ich potrzebować.